Bitwa pod Groß-Jägersdorf
Z Wikipedii
Bitwa pod Groß-Jägersdorf wojna siedmioletnia |
|||||||||||||||||
Data | 30 sierpnia 1757 | ||||||||||||||||
Miejsce | Gross Jaegersdorf | ||||||||||||||||
Wynik | zwycięstwo rosyjskie | ||||||||||||||||
Terytorium | Prusy Wschodnie | ||||||||||||||||
|
Wojna siedmioletnia |
---|
Minorka - Lovosice - Reichenberg - Praga - Kolin - Plassey - Hastenbeck - Groß-Jägersdorf - Moys - Rossbach - Wrocław - Lutynia - Krefeld - Domstadtl - Sarbinowo - Hochkirch - Bergen - Kije - Minden - Kunowice - Hoyerswerda - zatoka Quiberon - Maxen - Miśnia - Landeshut - Warburg - Legnica - Kloster Kamp - Torgau - Vellinghausen - Burkersdorf - Wilhelmstahl - Freiberg - Buxar |
Bitwa pod Groß-Jägersdorf (30 sierpnia 1757) rozegrała się w trakcie trzeciej wojny śląskiej zwanej wojną siedmioletnią.
W roku 1757 Rosjanie zgodnie z podpisanym zimą sojuszem włączyli się do wojny po stronie Austrii. 17 maja rosyjskie siły inwazyjne w sile 55000 ludzi (spotyka się i liczby aż do 85 tysięcy) dowodzonych przez feldmarszałka Apraksina wdarły się przez ziemie Rzeczypospolitej do Prus Wschodnich i po pięciodniowym bombardowaniu wzięły twierdzę Memel (Kłajpeda), która stała się podstawą operacyjną ich armii. Prusy Wschodnie bronione były zaledwie przez 28 000 ludzi pod dowództwem feldmarszałka Lehwaldta. Mimo to Prusacy byli pewni zwycięstwa nad wielką, lecz niedoświadczoną armią rosyjską.
W momencie, gdy Rosjanie skierowali swe kroki w kierunku Królewca, Lehwaldt postanowił zajść im drogę wszystkimi swoimi siłami. Ponieważ Apraksin nie miał doświadczenia wojennego – wojska rosyjskie posuwały się ostrożnie. W okolicy wioski Gross Jaegersdorf postanowił przekroczyć Pregołę. Tam już czekał na niego pruski feldmarszałek. Rosjanie aby ukryć ruchy własnych wojsk palili zajmowane przez siebie wioski.
Lewhaldt postanowił zaskoczyć przeważające liczebnie wojska przeciwnika i zaatakował przekraczający właśnie Pregołę korpus generała Wasilija Łopuchina. Rosyjski generał został trafiony bagnetem, ale pozostał na stanowisku i zmarł na ramionach swych żołnierzy.
Generał Piotr Rumiancew dowiedziawszy się o sytuacji korpusu Łopuchina rozwinął swe wojska i uderzył na prawe skrzydło pruskiej piechoty. Inny oddział uderzył na tyły armii Lewhldta. W momencie, gdy Prusacy cofnęli się lekko, centrum rosyjskiej armii doszło do siebie, po początkowym wstrząsie i zainicjowało kontratak. Kozacy dońscy na pruskim lewym skrzydle upozorowali ucieczkę i wciągnęli atakujących Prusaków w pułapkę ogniową, jaką zgotowała im rosyjska ciężka artyleria. Pod koniec dnia stawało się wyraźne, iż Rosjanie zwyciężają, więc Prusacy ustąpili z pola walki. Austriacki przedstawiciel przy rosyjskiej armii raportował do Wiednia, iż była to "najkrwawsza bitwa, jaką widział XVIII wiek".
Fryderyk II twierdził, że przyczyną porażki jego wojsk były unoszące się nad polem bitwy dymy z płonących wiosek, które utrudniały rozróżnienie wojsk własnych od przeciwnika. Jednak bitwa ta wykazała, iż Prusacy nie są zdolni do przewlekłej walki na bagnety, który to sposób walki w późniejszych latach stał się jednym z ulubionych w rosyjskiej armii.
W następstwie bitwy – Apraksin miał szansę zająć całe Prusy Wschodnie, jednak wstrzymał on swój marsz na Królewiec i wycofał się do Rosji najprawdopodobniej, aby wspomóc roszczenia Piotra III do tronu (cesarzowa Elżbieta była w tym czasie bardzo chora i zachodziła obawa jej śmierci). Innym wyjaśnieniem może być epidemia ospy, jaka nawiedziła rosyjską armię, w której wyniku zmarło 8,5 raza więcej żołnierzy rosyjskich niż zginęło na polach bitew w ciągu kampanii 1757 roku.