Dzieje Apostolskie

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28

rozdzia?? 22

1 M????owie bracia i ojcowie! s??uchajcie mojej, kt??r?? teraz do was czyni??, obrony.
2 A gdy us??yszeli, i?? do nich rzecz czyni?? ??ydowskim j??zykiem, tem si?? bardziej uciszyli. I rzek??:
3 Jamci jest m???? ??yd, urodzony w Tarsie Cylicyjskim, lecz wychowany w mie??cie tem u n??g Gamalijelowych, wy??wiczony dostatecznie w zakonie ojczystym, gorliwym b??d??c mi??o??nikiem Bo??ym, jako wy wszyscy dzi?? jeste??cie.
4 Kt??rym prze??ladowa?? t?? drog?? a?? na ??mier??, wi??????c i podawaj??c do wi??zienia i m????e, i niewiasty,
5 Jako mi tego i najwy??szy kap??an jest ??wiadkiem, i wszyscy starsi, od kt??rych te?? list wzi??wszy do braci, jecha??em do Damaszku, abym i te, kt??rzy tam byli, zwi??zane przywi??d?? do Jeruzalemu, aby byli karani.
6 I sta??o si??, gdym jecha?? i gdym si?? przybli??a?? do Damaszku o po??udniu, ??e z nag??a ogarn????a mi?? ??wiat??o???? wielka z nieba.
7 I upad??em na ziemi??, a us??ysza??em g??os m??wi??cy do mnie: Saulu! Saulu! czemu mi?? prze??ladujesz?
8 A jam odpowiedzia??: Kto?? jest, Panie? I rzek?? do mnie: Jam jest Jezus Nazare??ski, kt??rego ty prze??ladujesz.
9 A ci, kt??rzy byli ze mn??, acz widzieli ??wiat??o???? i pol??kli si??, ale g??osu nie s??yszeli onego, kt??ry ze mn?? m??wi??.
10 I rzek??em: C???? uczyni??, Panie? A Pan rzek?? do mnie: Wsta??; id?? do Damaszku, a tam ci powiedz?? o wszystkiem, co postanowiono, aby?? ty uczyni??.
11 A gdym nie widzia?? przed jasno??ci?? ??wiat??o??ci onej, b??d??c prowadzony za r??k?? od tych, co ze mn?? byli, przyszed??em do Damaszku.
12 Tam niejaki Ananijasz, m???? pobo??ny wed??ug zakonu, maj??c ??wiadectwo od wszystkich ??yd??w tam mieszkaj??cych,
13 Przyszed??szy do mnie i przyst??piwszy, rzek?? mi: Saulu bracie, przejrzyj! A jam tej??e godziny wejrza?? na niego.
14 A on rzek??: B??g ojc??w naszych obra?? ci??, aby?? pozna?? wol?? jego, a i??by?? ogl??da?? onego sprawiedliwego i s??ucha?? g??osu z ust jego.
15 Albowiem mu b??dziesz ??wiadkiem u wszystkich ludzi tego, co?? widzia?? i s??ysza??.
16 Przeto?? teraz c???? odw??aczasz? Wsta??, a ochrzcij si??, a omyj grzechy twoje, wzywaj??c imienia Pa??skiego.
17 I sta??o si?? potem, gdym si?? wr??ci?? do Jeruzalemu, a modli??em si?? w ko??ciele, ??em by?? w zachwyceniu.
18 I widzia??em go m??wi??cego do siebie: Spiesz si??; a wynijd?? rych??o z Jeruzalemu, poniewa?? ??wiadectwa twego nie przyjm?? o mnie.
19 A jam rzek??: Panie! oni?? wiedz??, ??emci ja podawa?? do wi??zienia i bija?? w b????nicach te, kt??rzy wierzyli w ci??.
20 I gdy wylewano krew Szczepana, ??wiadka twojego, jam te?? przy tem sta?? i zezwala??em na zabicie jego, i strzeg??em szat tych, kt??rzy go zabijali.
21 I rzek?? do mnie: Id????e, bo?? ja ci?? do pogan daleko po??l??.
22 A s??uchali go a?? do tego s??owa; i podnie??li g??os sw??j, m??wi??c: Zg??ad?? z ziemi takiego; bo nie s??uszna, aby mia?? ??y??.
23 A gdy oni wo??ali i miotali szaty, i ciskali proch na powietrze,
24 Rozkaza?? go hetman wie???? do obozu i kaza?? go biczami spr??bowa??, ??eby si?? dowiedzia??, dla kt??rej by przyczyny na?? tak wo??ano.
25 A gdy go rozci??gniono, aby go biczami bito, rzek?? Pawe?? do setnika, kt??ry tu?? sta??: Izali si?? wam godzi cz??owieka Rzymianina nieos??dzonego biczami bi???
26 Co us??yszawszy setnik, przyst??piwszy do hetmana, powiedzia?? mu, m??wi??c: Patrz, co czynisz; bo?? ten cz??owiek jest Rzymianinem.
27 A przyst??piwszy hetman, rzek?? mu: Powiedz mi, je??li?? ty jest Rzymianinem? A on rzek??: Tak jest.
28 I odpowiedzia?? hetman: Jam za wielk?? summ?? tego miejskiego prawa dosta??. A Pawe?? rzek??: A jam si?? Rzymianinem i urodzi??.
29 A wnet??e odst??pili od niego ci, kt??rzy go mieli wzi???? na pr??by. Do tego i hetman si?? ba??, dowiedziawszy si??, ??e by?? Rzymianinem, a i?? go by?? kaza?? zwi??za??.
30 A tak nazajutrz chc??c si?? pewnie dowiedzie?? tego, o co by by?? oskar??ony od ??yd??w, uwolni?? go od onych zwi??zek i rozkaza?? si?? zej???? przedniejszym kap??anom i wszystkiej radzie ich, a wywi??d??szy Paw??a, stawi?? go przed nimi.