Paweł Tuchlin
Z Wikipedii
Ten artykuł wymaga uzupełnienia źródeł podanych informacji. Aby uczynić go weryfikowalnym, należy podać przypisy do materiałów opublikowanych w wiarygodnych źródłach. |
Paweł Alojzy Tuchlin (ur. 28 kwietnia 1946 r. w Górze w woj. gdańskie — stracony 25 maja 1987 r. w Gdańsku), — seryjny morderca o kryptonimie policyjnym "Skorpion".
Paweł Tuchlin urodził się we wsi Góra, był synem Bernarda i Moniki z domu Woier i miał dziesięcioro rodzeństwa. Ojciec Pawła był rolnikiem i bardzo często nadużywał alkoholu. Przez oboje rodziców był bardzo surowo karcony za nocne moczenie się, z tego powodu też Paweł nie ukończył szkoły średniej. Miał również problem z nawiązywaniem znajomości z dziewczynami, które znały jego ułomność, śmiały się z niego i nazywały "Szczochem". Mając 18 lat Paweł uciekł z domu i zrobił zawód elektryka a następnie ożenił się, już wtedy był karany za drobne kradzieże a jego żona urodziła dziecko. Jakiś czas później Tuchlin rozwiódł się ale szybko powtórnie się ożenił i spłodził dziecko. Sąsiedzi opisywali go jako spokojnego, stabilnego, zaradnego "chłopaka" który troszczył się o żonę i dzieci. Był zamknięty w sobie. Już w tym czasie miał problemy z pohamowaniem popędu płciowego, ale uprawiał "tylko" ekshibicjonizm.
Z czasem to przestało mu wystarczać. Był przerażony tym co sie z nim dzieje. Próbował z tym walczyć, jakoś się opanować, między innymi brał tabletki nasenne, aby nie wychodzić w nocy z domu. Jednak to nic nie dało i Tuchlin przestał w 100% panować nad swoim popędem. Po raz pierwszy zabił jesienią 1975, atakował na terenie Gdańska, Starogardu Gdańskiego, a także dawnych województw elbląskiego i bydgoskiego. Atakował w niepogodę, wieczorem lub w nocy. Jego ofiarą padały młode dziewczyny na ogół w wieku 19-20 lat. Zabijał je młotkiem który ukradł z pracy, a potem przyciągał je w "ustronne" miejsce gdzie tam obnażał i oglądał ciała i "majstrował" przy ciałach, przy okazji zabierał im kosztowności a nawet produkty spożywcze, które sprzedawał lub dawał w prezencie osobom z rodziny. Ostatnią kobietę, dziewiętnastolatkę Tuchlin zamordował 6 maja 1983 zadając jej w głowę 14 uderzeń 1,5 kilogramowym młotkiem.
Zabijał szybko i niespodziewanie, czemu zawdzięczał przydomek "Skorpion". Taki kryptonim otrzymał także odział mający na celu złapanie szaleńca. Zespół był w pewnym momencie blisko wytypowania Tuchlina — na młotku znalezionym przy jednej z ofiar był wybity napis ZNTK. Sprawdzano wszystkich pracowników, pominięto jednak Pawła Tuchlina, który pracował tam tylko dwa tygodnie. Został zatrzymany 31 maja 1983 roku pod pozorem kradzieży parnika i drewna z lasu. W czasie przeszukań w jego gospodarstwie znaleziono między innymi młotek, na którego trzonku znajdowała się jeszcze krew. W toku śledztwa przyznał się do 11 zabójstw i 10 usiłowań. Jak sam twierdził w czasie przesłuchania, mordował by poczuć się lepiej, mówił że młotek był nieporęczny bo ziębił go w brzuch. Na rozprawie odwołał jednak zeznania twierdząc że do przyznania się zmusili go funkcjonariusze MO. 6 sierpnia 1985 roku został skazany na karę śmierci. Rada Państwa nie skorzystała z prawa łaski. Wyrok wykonano 25 maja 1987 roku w AŚ Gdańsk.