Project Gutenberg
Contents Listing Alphabetical by Author:
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z Unknown Other
Contents Listing Alphabetical by Title:
# A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W Y Z Other

Amazon - Audible - Barnes and Noble - Everand - Kobo - Storytel 

See also ebooksgratis.com: no banners, no cookies, totally FREE.

CLASSICISTRANIERI HOME PAGE - YOUTUBE CHANNEL
Privacy Policy Cookie Policy Terms and Conditions
Pawłów (powiat chełmski) - Wikipedia, wolna encyklopedia

Pawłów (powiat chełmski)

Z Wikipedii

Współrzędne: 51°08'46" N 23°12'44" EGeografia

Pawłów
Herb
Herb Pawłowa
Województwo lubelskie
Powiat chełmski
Gmina Rejowiec Fabryczny
Sołtys Mieczysław Kosz
Położenie 51° 08' 46'' N
23° 12' 44'' E
Liczba
mieszkańców
 • liczba ludności


960
Strefa numeracyjna
(do 2005)
82
Kod pocztowy 22-172
Tablice rejestracyjne LCH
Położenie na mapie Polski
Pawłów
Pawłów
Pawłów

Pawłówwieś w Polsce położona w województwie lubelskim, w powiecie chełmskim, w gminie Rejowiec Fabryczny.

W latach 1975-1998 miejscowość należała administracyjnie do województwa chełmskiego.

[edytuj] Historia

Pierwotnie osada, dawniej nosiła całkiem inną nazwę Łyszcz. Została ona ulokowana pośród nieprzebytych lasów gdzieś w początkach XIV wieku. Pierwsza wzmianka kronikarska pochodząca z 1359 roku mówi o tym, że Łyszcz był wsią książęcą, nie przytaczając przy tym bliższych o niej szczegółów. Ta dziwna, nie spotykana nigdzie nazwa, może trochę zaskakiwać swym brzmieniem. Dlatego też chyba warto poświęcić parę zdań wyjaśnień. Otóż, w staropolszczyźnie słowo błyszczeć używane było w nieco odmiennej formie, mówiono mianowicie, że coś łyska, a więc jakiś świecący obiekt nazywano łyszczem, a nie błyskiem, czy też błyszczem jakbyśmy dziś powiedzieli. Istnieje hipoteza, że pierwotne osiedle założone zostało na polanie względnie porębie otoczonej wokół zwartą ścianą puszczańskiego lasu. Ktoś kto wówczas wyszedł, czy też wyjechał nagle na otwartą, zasiedloną przestrzeń, został olśniony "łyskiem" promieni słonecznych. Stąd z czasem utrwaliła się nazwa osiedla – Łyszcz jako miejsce połyskujące wśród lasu – miejsce łyse.

Wieś Łyszcz, należąca pierwotnie do księcia, stała się poczynając od roku 1387, królewszczyzną, kiedy to ziemie międzyrzecza Bugu i Wieprza powróciły do Polski. Krótko potem, w roku 1419 król Władysław Jagiełło uposażając łacińską diecezję chełmską, nadał jej kurii dobra stołowe w postaci dwu wsi – Łyszcz i Siedliszczki Małe. Z tą chwilą Łyszcz zmienił swój status prawny stając się ze wsi królewskiej – biskupią.

Ordynator chełmskiej diecezji bp Jan z Opatowca ufundował własnym kosztem w Łyszczu drewniany kościół i w dniu 6 kwietnia 1421 r. konsekrował go. Jednocześnie ustanowił parafię łyszczańską do której należało wtedy 26 miejscowości, rozrzuconych na ogromnej przestrzeni od Kobylego po odległy Cyców. W czasie późniejszym, w miarę jak powstawały nowe parafie, terytorium to stopniowo malało.

Trzeci z kolei chełmski biskup ordynariusz Paweł z Grabowy (1463-1479) upodobał sobie wieś Łyszcz, stąd też około roku 1470 na jej gruntach założył miasto, któremu nadał nazwę Pawłów, urobioną od imienia swego patrona. Opatrzył je przywilejami i udostojnił herbem w postaci złotego mszalnego kielicha na czerwonej tarczy. Biskup ten był postacią nieprzeciętną, niezwykle interesującą; w młodości swojej pędził żywot rycerski uczestnicząc w walkach, wyprawach wojennych i turniejach. W bitwie pod Warną (1444) trafił do niewoli tureckiej. Po wydostaniu się w jakiś sposób na wolność i po powrocie do kraju, wypełniając złożone wcześniej śluby, wstąpił do zakonu, oddając się służbie bożej. Po otrzymaniu święceń kapłańskich, pełnił szereg funkcji kościelnych zyskując uznanie za prawość swego charakteru i oddanie Kościołowi katolickiemu. Na wniosek władz duchownych król Kazimierz Jagiellończyk mianował go w roku 1463 biskupem chełmskim.

Przez czas dłuższy miasteczko Pawłów nie miało swego kościoła i należało do parafii Łyszcz. Mieszczanie uważali za dyshonor chodzenie do wiejskiego kościoła i nosili się z zamiarem zbudowania własnej świątyni. Wiązało się to jednak z poważnymi wydatkami, na co ich nie stać było, jako że byli to w większości rzemieślnicy zajmujący się garncarstwem, co nie przynosiło im większych dochodów. W trosce o swych podwładnych bp Maciej ze Starej Łomży wystarał się w 1495 roku od króla Jana Olbrachta o przywilej dla mieszczan pawłowskich zwalniający ich z obowiązku płacenia ceł od przywożonych wyrobów rzemieślniczej na obszarze całej Rzeczypospolitej. Poprawiło to w dużym stopniu byt mieszkańców Pawłowa. Zdobyli się oni wreszcie na wysiłek finansowy i korzystając z drewna lasów biskupich chełmski Jakub Buczacki przeniósł siedzibę parafii z sąsiedniej wsi Łyszcz do Pawłowa, co w znacznym stopniu podniosło znaczenie miasta. Kolejnym ważnym dla miejscowego społeczeństwa wydarzeniem było ustanowienie przy kościele w roku 1604 szkoły parafialnej. Nieco później ufundowane zostało przy pawłowskiej świątyni schronisko dla kalek i bezdomnych w których zamieszkiwało 6 starców. Tego typu instytucje były w owych czasach, nie wiedzieć czemu, nazywane szpitalami.

Wiek XVII przyniósł krajowi wiele dotkliwych klęsk, które nie ominęły też Pawłowa i jego mieszkańców. Szczególnie nieszczęśliwym był rok 1657, kiedy to sprzymierzony ze Szwedami książę siedmiogrodzki Jerzy II Rakoczy, zagorzały kalwin, wtargnął w granice Rzeczypospolitej niosąc śmierć i zniszczenie. Wówczas to miasteczko Pawłów zostało przez jego wojska doszczętnie splądrowane i spalone ; strawiony został też przez ogień kościół. Po latach trudów zapobiegliwi, pracowici pawłowianie podnieśli ze zgliszcz swe zabudowania, jednak zabrakło im środków na wzniesienie nowego kościoła, a przecież parafia bez świątyni nie mogła zbyt długo pozostawać. Wówczas z pomocą przyszedł, za sprawą biskupa Jerzego Żegockiego – Trybunał Lubelski. Rozpatrując w 1671 roku sprawę przeciwko dziedzicowi Rejowca Markowi Rejowi, który złośliwie uchylał się od płacenia dziesięciny, zobowiązał dłużnika do wystawienia w Pawłowie kościoła, co ten też wykonał. A tak mówiąc na marginesie i ten biskup miał za sobą bujne życie rycerskie ; walczył ze Szwedami uczestniczył też w wyprawie Czarnieckiego na Pomorze i do Danii, a później pełnił szereg urzędów państwowych, był marszałkiem Trybunału Koronnego i wreszcie wojewodą inowrocławskim. Dopiero po śmierci swojej żony poświęcił się służbie duchownej i został księdzem, a później biskupem. W tym samym XVII wieku przestała istnieć na zawsze wieś Łyszcz. Być może po spaleniu jej przez Rakoczego, jej mieszkańcy nie odbudowywali swych siedzib na dawnym miejscu i przenieśli się do Pawłowa. Dzisiaj nawet nie sposób zlokalizować jej położenia.

Pawłów pomimo częstych zniszczeń, pomimo klęsk losowych trwa wytrwale, nieustępliwie na swoim, odwiecznie tym samym miejscu. Dzisiaj nieliczni, pozostali jeszcze garncarze szczycić się mogą dokumentem wydanym w 1796 roku przez biskupa Wojciecha Skarszywskiego, który wyraził zgodę na założenie cechu. Ta średniowieczna instytucja integrowała rzemieślników, organizowała ich do obrony przed konkurencją i przed wyzyskiem ze strony nieuczciwych kupców. Miasto miało też własny samorząd z burmistrzem na czele, który regulował niektóre sprawy dotyczące stosunków pomiędzy mieszczanami i dworem biskupim. Między innymi zbierał czynsz od użytkowanych działek gruntu, a także podatek hormowy od rzemieślników.

Do miasteczka należało w końcu XVII wieku 12 łanów pola podzielonego na 92 posesje, z których 11 to były pustki. Użytkowanych więc przez mieszczan było 80 osad, a jedna osada należała do probostwa. Dwór biskupi, a właściwie siedziba administratora dóbr pawłowskich należących do kurii, wraz z zabudowaniami folwarcznymi ulokowana była poza miasteczkiem, przy drodze wiodącej do Siedliszcza, tuż za uroczyskiem polowym zwanym obecnie "Pańskie". Stał tam nieduży, drewniany dwór o sześciu pomieszczeniach, a także dom fornalski o 5 izbach i browar oraz zabudowania gospodarcze. Karczma była w centrum miasteczka ; miała 6 pomieszczeń i przy niej tzw. stan, czyli zajezdnia. Przy drodze zaś z Pawłowa do Rejowca znajdował się staw z młynem wodnym o jednym kole podsiębiernym. Dwór administrował dobrami ziemskimi o obszarze 2.479 mrg, w tym gruntów ornych było tylko 225 mrg ; łąki i pastwiska zajmowały 101 mrg, a lasy 2.150 mrg. Trzeba przy tym uprzytomnić sobie, że przecież wówczas panował jeszcze ustrój pańszczyźniany z którym wiązały się feudalne obciążenia. Wprawdzie mieszczanie byli wolni od odrabiania pańszczyzny, ale w Pawłowie była też pewna, nieduża ilość chłopów którzy musieli ponosić te ciężary. W końcu wieku XVIII Polska utraciła swą niepodległość i nadeszły czasy ucisku narodowego i religijnego ze strony zaborców. Ten ucisk najbardziej uciążliwy i bezwzględny był w zaborze rosyjskim. Stąd też powtarzały się zrywy powstańcze. W czasie postania styczniowego rzemieślnicza młodzież Pawłowa wykazała się zdecydowaną postawą patriotyczną wstępując w szeregi partii powstańczych. Po upadku powstania władze carskie zastosowały w odwecie surowe represje karne zarówno ekonomiczne jak i administracyjne, z jednoczesnym nasileniem działań rusyfikacyjnych. Dotknęły one też Pawłów, który pozbawiony został w 1869 roku prawa miejskiego i zdegradowany do rzędu wsi. Nieco wcześniej, w 1864 r. car wydał dekret o urządzeniu włościan znoszący system pańszczyźniany ; a w 1867 r. przeprowadzono zmianę systemu zarządzania. Ustanowiono podział kraju na zbiorowe gminy wiejskie ; Pawłów stał się siedzibą władz gminnych. Szczególnie okrutne prześladowania dotknęły ludność wyznania greckokatolickiego, czyli unitów. Władze zaborcze stosując wszelkie możliwe środki ucisku, zmuszali ich do przechodzenia na prawosławie. Ostatecznie w roku 1875 doszło do całkowitego skasowania unii. Istniejąca w Pawłowie świątynia greckokatolicka została przekształcona na cerkiew obrządku prawosławnego. Terror szerzony przez zaborcę stale potęgował się. Prześladowania kierowane były przed wszystkim na kościół katolicki i na wszelkie przejawy polskości. Rok 1905 dopiero spowodował zmianę tej sytuacji. Klęska poniesiona przez Rosję w wojnie z Japonią zachwiała potęgę imperium rosyjskiego ; wybuchały manifestacje, strajki, wzmagało się wrzenie rewolucyjne. Ludność uciskanych narodów upomniała się o swoje prawa. Mieszkańcy Pawłowa, podobnie jak i gdzie indziej w kraju, wystąpili przeciwko władzom zaborczym żądając wprowadzenia języka polskiego w szkołach, urzędach i sądach. Odmawiano płacenia podatków i uchylano się od służby wojskowej. Przystąpiono masowo do wyrębu lasów państwowych. Wystąpienia te zostały wprawdzie stłumione, lecz car pod presją szerokich mas zmuszony został do wprowadzenia ulg dla ludności. W dniu 17/30 kwietnia 1905 roku wydał ukaz tolerancyjny, który znosił dotychczasowy ucisk wyznaniowy. W rezultacie całe rzesze dawnych unitów, którzy siłą zmuszeni byli do uznania prawosławia, porzuciły niechcianą wiarę i przeszli na katolicyzm.

Korzystając z prowadzonej tolerancji, wierni parafii Pawłów zdecydowali się na budowę własnym wysiłkiem nowego kościoła murowanego. W ciągu lat 1909-1912 wzniesiona zastała świątynia jedno wieżowa w stylu neogotyckim, będąca chlubą pawłowian. Natomiast stary drewniany kościółek pochodzący jeszcze z 1744 roku został przeniesiony do pobliskiego Lublina, stamtąd po jakimś czasie odstąpiony został parafii Kazimierówki. Po krótkotrwałej odwilży politycznej władze zaborcy z powrotem nasiliły rusyfikację ziemi chełmskiej i sąsiedniego Podlasia, doprowadzając ostatecznie do utworzenia w 1912 roku guberni chełmskiej z jednoczesnym oderwaniem jej od ziem Królestwa Polskiego. Sukces nacjonalistów rosyjskich nie trwał jednak długo, bo niedługo potem wybuchła I wojna światowa, a latem 1915 roku front przesunął się na ziemię chełmską i wojska rosyjskie wraz całym aparatem urzędniczym zmuszane zostały do wycofania się poza Bug i dalej na wschód. W czasie działań wojennych uległ uszkodzeniu kościół ; spalił się dach i znacznie ucierpiała wieża. Dopiero po odzyskaniu niepodległości świątynia zastała odbudowana.

W roku 1917, jeszcze pod wojskową okupacją austriacką, w wielu miejscowościach kraju społeczeństwo polskie obchodziło uroczyście setną rocznicę zgonu bohatera narodowego naczelnika Tadeusza Kościuszki. Pawłowianie na środku rynku usypali duży kopiec ziemny na którym umieścili wysoki drewniany krzyż. U jego podstawy umieszczona została kamienna pamiątkowa płyta z wyrzeźbionym popiersiem naczelnika i wykutym napisem :"1817-1917. Tadeuszowi Kościuszce w setną rocznicę zgonu – Gmina Pawłów". Pamiątka ta – świadectwo patriotyzmu mieszkańców Pawłowa dotrwała szczęśliwie do dnia dzisiejszego. Inna rzecz, że kopiec uległ rozmyciu i przez to znacznie zmalał, a tablica wymaga renowacji, by przywrócić popiersiu Kościuszki pierwotny wygląd, a co szczególnie ważne powinno się z powrotem ustawić na szczycie krzyż. Pawłowianie byli zawsze dobrymi Polakami i dobrymi katolikami. Jeszcze do niedawno osada Pawłów szeroko słynęła z wyrobów garncarskich. W okresie międzywojennym garncarstwem samodzielnie zajmowało się około 150 samodzielnych rzemieślników. Pośród zamożniejszych z nich, siedmiu miało własne piece garncarskie zwane hornami. Wypalanie surowych garnków stanowiło dla ich wykonawców pewien problem. Sytuację tę szybko dostrzegli i wykorzystali nieuczciwi handlarze, którzy zaopatrzyli się we własne piece garncarskie i poczęli skupować od miejscowych rzemieślników surowe wyroby dyktując przy tym niskie ceny. Wypalone przez siebie naczynia handlarze ci rozprzedawali otrzymując zysk sięgający 50% . Był to nieludzki, bezlitosny wyzysk. Rzemieślnicy miejscowi podjęli z nieuczciwymi handlarzami walkę ekonomiczną zakładając w 1935 r. spółdzielnię pracy i nawet założyli w Lublinie własny sklep w którym sprzedawali swe wyroby, zarówno siwaki, jak naczynia z barwną polewą. Poza tym rozwozili je po jarmarkach w bliższych i dalszych miejscowościach, docierając nawet do Warszawy i Brześcia. Rocznie w Pawłowie wyrabiano 3.200 kop naczyń, jednakże w konkurencji z wyrobami metalowymi stale malał popyt na wyroby gliniane, a tym samym zmniejszały się też i zarobki. By zapewnić rodzinom utrzymanie, rzemieślnicy pawłowscy uzupełniali swoje dochody prowadząc gospodarstwa rolne. Poza garncarstwem zajmowano się tu także bednarstwem i stolarką. Cieszyły się wzięciem m.in. skrzynie posażne zdobione barwnymi wzorami, których najwięcej dostarczano na jarmarki do Chełma i do Piask, nie omijając też najbliższego Siedliszcza.

To, może niezbyt dostatnie ale przecież spokojne i ustabilizowane życie, przerwał brutalnie najazd niemieckich i sowieckich zaborców we wrześniu 1939 roku. W połowie września poczęły spływać z północy jednostki wojskowe i luźne oddziały rozbitych armii "Prusy" i "Modlin". Dnia 16 września przeszła przez Pawłów 39 dywizja piechoty generała Bruno Olbrychta i brygada kawalerii ppłk. Edwarda Wani, a w dniu 17. zatrzymał się tu na krótko sztab frontu północnego gen.dyw. Stefana Dąb-Biernackiego. Niemieckie samoloty szturmowe stale nękały polskie oddziały wojskowe siejąc śmierć i powodując dezorganizację. Na miejscowym cmentarzu parafialnym zbiorowa mogiła kryje 17 nieznanych żołnierzy poległych w dniu 17 września od bomb niemieckich. Zanim jeszcze dotarły w Chełmskie jednostki niemieckie, już wcześniej, bo 25 września wtargnęły tu oddziały armii sowieckiej docierając aż w rejon Piask. Przez dwa tygodnie zaprowadzały swoje bolszewickie porządki aresztując polskich oficerów, żołnierzy i urzędników, grabiąc mienie państwowe i rabując majątki ziemiańskie. Po zmianie układu z Niemcami, Rosjanie wycofali się 8 października za Bug. Na ich miejsce przybyli najeźdźcy niemieccy ; rozpoczęła się długa, pięcioletnia okupacja. Społeczeństwo polskie nie pozostało bierne wobec okupanta ; poczęły samorzutnie powstawać organizacje konspiracyjne. Wkrótce zostały one wchłonięte przez centralnie zorganizowaną krajową organizację Służba Zwycięstwu Polski /SZP/, która wiosną 1940 r. została przekształcona w Związek Walki Zbrojnej /ZWZ/, a w 1942 r. w Armię Krajową. Na początku 1940 roku w Pawłowie zawiązała się komórka Służby Zwycięstwu Polski, która stopniowo była reorganizowana i stale powiększała swe szeregi. Gmina Pawłów w strukturze konspiracyjnej wraz z gminą Rejowiec tworzyła IV Rejon AK należący do Obydwu AK Chełm. Komendantem rejonu pawłowskiego był Jan Czapliński ps. "Rębacz", natomiast placówką pawłowską dowodził Ignacy Sałamacha, po nim funkcję tę przejął Tadeusz Terlecki ps. "Grom", a ostatnim jej przełożonym był Władysław Jańczuk. Pawłowski Rejon AK wykazywał dużą aktywność organizacyjną i bojową. Działania zbrojne przeciwko okupantom szczególnie nasilono wiosną 1944 roku po ogłoszeniu ogólnokrajowej akcji "Burza". Głośnym echem w okolicy odbił się atak na stację kolejową w Kaniem / 11.I. 44 /, napad w marcu na posterunek żandarmerii w Siedliszczu, wysadzenie pociągu wojskowego koło Zawadówki. Dużym sukcesem zakończyła się zasadzka urządzona na Niemców w Maryninie, czy też starcie z wyprawą pacyfikacyjną skierowaną na Liszno i Wólkę Kańską, a także odparcie przez partyzancki oddział z Pawłowa ataku grupy esesmanów w lesie koło Krowicy /16. IV. 44 /. Niemcy postanowili wziąć krwawy odwet na Pawłowie za postawę patriotyczną jej młodzieży dzielnie walczącej o wolność i niepodległość Polski. W tragiczny poniedziałek 24 kwietnia 1944 roku, wcześnie z rana nadleciały nad osadę 3 eskadry samolotów szturmowych i z niskiego pułapu przystąpiły do bombardowania ostrzeliwując jednocześnie przerażonych mieszkańców bronią maszynową. Zaskoczenie było całkowite, przerażeni ludzie wpadli w panikę, próbowali ratować swoje rodziny i dobytek. Po krótkiej przerwie w bombardowaniu, nastąpił drugi nalot w którym uczestniczyło 18 samolotów / 2 eskadry / . Miasteczko stanęło w ogniu, niemal wszystkie budynki zostały strawione przez pożar i zrujnowane ; śmierć poniosło 19 osób, a 30 zostało rannych. Po Pawłowie pozostały tylko zgliszcza i gruzy, ludzie gnieździli się w piwnicach i skleconych na prędce szałasach. Nie bacząc na nieszczęście mieszkańców, na biedę jaka ich dotknęła, w kilka dni po tej nieludzkiej pacyfikacji do Pawłowa wtargnęła ekspedycja karna złożona z niemieckich i ukraińskich esesmanów rabując resztki uratowanego z pożaru ludzkiego dobytku. Jednocześnie zrzucono na okolicę ulotki informujące, że zbombardowanie miejscowości było odwetem za okazywaną pomoc "bandom bolszeickim" . Ogółem w czasie okupacji hitlerowskiej zamordowano 93 mieszkańców Pawłowa, w tym 63 Polaków, 5 jeńców sowieckich i 25 Żydów.

Dla uczczenia ofiar niemieckiego ludobójstwa pawłowianie wystawili w 1987 roku pomnik. Ofiarom krwawej pacyfikacji poświęcona została tablica pamiątkowa wmontowana w fasadę Domu Kultury.

[edytuj] Zobacz też

[edytuj] Linki zewnętrzne


Static Wikipedia (no images) - November 2006

aa - ab - af - ak - als - am - an - ang - ar - arc - as - ast - av - ay - az - ba - bar - bat_smg - be - bg - bh - bi - bm - bn - bo - bpy - br - bs - bug - bxr - ca - cbk_zam - cdo - ce - ceb - ch - cho - chr - chy - closed_zh_tw - co - cr - cs - csb - cu - cv - cy - da - de - diq - dv - dz - ee - el - eml - en - eo - es - et - eu - fa - ff - fi - fiu_vro - fj - fo - fr - frp - fur - fy - ga - gd - gl - glk - gn - got - gu - gv - ha - haw - he - hi - ho - hr - hsb - ht - hu - hy - hz - ia - id - ie - ig - ii - ik - ilo - io - is - it - iu - ja - jbo - jv - ka - kg - ki - kj - kk - kl - km - kn - ko - kr - ks - ksh - ku - kv - kw - ky - la - lad - lb - lbe - lg - li - lij - lmo - ln - lo - lt - lv - map_bms - mg - mh - mi - mk - ml - mn - mo - mr - ms - mt - mus - my - mzn - na - nah - nap - nds - nds_nl - ne - new - ng - nl - nn - no - nov - nrm - nv - ny - oc - om - or - os - pa - pag - pam - pap - pdc - pi - pih - pl - pms - ps - pt - qu - rm - rmy - rn - ro - roa_rup - roa_tara - ru - ru_sib - rw - sa - sc - scn - sco - sd - se - searchcom - sg - sh - si - simple - sk - sl - sm - sn - so - sq - sr - ss - st - su - sv - sw - ta - te - test - tet - tg - th - ti - tk - tl - tlh - tn - to - tokipona - tpi - tr - ts - tt - tum - tw - ty - udm - ug - uk - ur - uz - ve - vec - vi - vls - vo - wa - war - wo - wuu - xal - xh - yi - yo - za - zea - zh - zh_classical - zh_min_nan - zh_yue - zu