Szwedzki 02:52, 8 wrz 2007 (CEST). Nigdy nie bała się grzebać w rozpalonych ogniskach, ale samotna walka bywała wyczerpująca. Formuła KA wydaje się stworzona dla takich właśnie osobowości.
--Starscream 01:38, 8 wrz 2007 (CEST) Ktoś musi ;-)
A jak to będzie miało zdecydować o tym kto zostanie arbitrem, a kto nie to będziesz się wycofywał? Dla mnie takie "żarty" to wandalizm.roo72Dyskusja 02:20, 8 wrz 2007 (CEST)
Szczerze mówiąc chodzi o pewną bolesną wymianę zdań. Lekko licząc, trzy miesiące temu. Ale nie chce jej oczerniać. Nie proś o solidniejsze uzasadnienie, bo głosuję tak jak mi sumienie każe. To i tak jej nie zaszkodzi, a w przypadku prawie wszystkich pozostałych dałem za. --Starscream 03:01, 8 wrz 2007 (CEST)
Platidyskusja 11:10, 8 wrz 2007 (CEST) czasami ma wybuchy poirytowań.
nie widzę w roli arbitra, podobnie jak większości członków mafii ircowo-admińskiej --Beax 15:42, 8 wrz 2007 (CEST)
Napisałaś to o kimś, kto walkę z tąże mafią ma wpisaną w swój dekalog :-/ Ludmiła Pilecka⇒ dyskusja 17:26, 8 wrz 2007 (CEST)
PawełS 17:24, 8 wrz 2007 (CEST). Za robienie z pisania 4C czynu aspolecznego.
ech... Ludmiła jest tak wychwalana przez społeczność, a ja nic takiego w niej nie widzę... Wręcz przeciwnie, według niej to było szczytem czepialstwa i złośliwości (PUA Poznaniaka). Dla mnie to zwykłe chamstwo i próba przepchnięcia "swojego" kandydata. jedyøøøგანხილვა 18:47, 8 wrz 2007 (CEST)
miła i sympatyczna, ale nie podoba mi się szukanie kogoś z jajami - na Wikipedii trzeba być sobą a nie mieć to, co wg niej jest powodem do bycia kimś! Joydyskusja 21:57, 19 wrz 2007 (CEST)
Ech, Joyu. Kompletnie mnie nie zrozumiałeś. Chodziło mi właśnie o bycie sobą. Komitet powinien być zróżnicowany (przeanalizuj wszystkie moje głosy, a nie tylko ten jeden), różne charaktery, różne poglądy, ale jednocześnie umiejętność znalezienia przy tych wszystkich różnicach konsensusu. Tak ja to widzę. Dlatego akurat żartobliwie wskazałam na Wulfstana jako na osobę, która jest sobą, nawet jeśli czasem jego ostre opinie uważane są za kontrowersyjne. Ludmiła Pilecka⇒ dyskusja 22:07, 19 wrz 2007 (CEST)
ech... Ludmiła jest tak wychwalana przez społeczność, a ja nic takiego w niej nie widzę... Wręcz przeciwnie, według niej to było szczytem czepialstwa i złośliwości (PUA Poznaniaka). Dla mnie to zwykłe chamstwo i próba przepchnięcia "swojego" kandydata. jedyøøøგანხილვა 18:47, 8 wrz 2007 (CEST)
Nie wróciłem... Napisałem, że załatwię parę spraw... To jest jedna z nich. jedyøøøგანხილვა 19:14, 8 wrz 2007 (CEST)
Aaaaaaaa więc jednak mój przypadek nie był wyjątkiem. W takim razie, niech urzeknie Was moja historia: Dawno dawno temu na półce Poznaniaka, zagłosawałem przeciw, gdyż ja, naczelny uparciuch (to fakt, który potwierdzam), przyczepiłem się do tego i zasugerowałem (co było skrótem myślowym) trzy tygodnie. Nawoływanie do wojny, bólu, morderstw, zniszczenia, nawet w żartach (!@#$%^!). Co wtedy nie miało sensu, bo w momencie oddania mego głosu, dawno było usunięte przez samego zainteresowanego. Niedługo później dostałem tydzień banicji o uzasadnieniu za prowokacje polityczne w babelce, zgodnie z sugestią samego wikipedysty w PUA Poznaniaka. Przyczyną było to. Doszła do wniosku, że jeśli zapostulowałem bańki za nieodpowiedzialne deklaracje, tym bardziej mi się należy. Wielu ludzi razi widok lekarza opowiadającego o szkodliwości papierosów, a sam pali jak komin. Nie powiem, że w 100% się myliła. Przegiąłem z tym uśmieszkiem. Jednak nie raczyła zasugerować mi usunięcia fotki Wuja Sama, wcześniej, ani nie zrobiła tego osobiście. Oczywiście, (nie liczyłem, ale sporo ich) dziesiątki innych Użytkowników, pisze w wieżach, kogo ze znanych osobistości nie lubią, a dostałem tylko ja. W imejlu potwierdziła, że konsultowała to z innymi adminami. Jak spytałem, kto jeszcze?: Nie muszę Ci się tłumaczyć. Zakładanie dobrej woli, to jedna z ważniejszych wytycznych. Lecz w tym wypadku byłoby do drwienie z tej zasady. Blokadę zdjęła sama zainteresowana: po wyjaśnieniach via mail, user zapowiedział poprawę. Istotnie, przeprosiłem Poznaniaka. Sędziuję we własnej sprawie, lecz nie słyszałem by Fundacja ogłosiła konkurs na najszybszy, niekonsultowany, na który nie ma podstawy w regulaminie. Generalnie, nie gniewam się na nią, ale czuję wielką ulgę. Bardzo chciałbym zwrócić swej wierzy grafikę z Bushem przekreślonym jak papieros w szpitalu. Tylu ludzi ją skopiowało, że załuję iż obiecałem wstawić ją na GDU. Tak mi brakuje, lecz straciłbym resztki twarzy. --Starscream 23:31, 8 wrz 2007 (CEST)
Przyznaję, Twoja blokada była wybiórcza, ale Ty również potraktowałeś temat wybiórczo, o czym zresztą rozmawialiśmy i w tej sprawie, o ile pamiętam, przyznałeś mi rację. Przykro mi, że wbrew temu na co wtedy się zgodziliśmy, pozostał w Tobie tak silny żal, że (chyba po raz kolejny) wracasz do tamtej blokady. Szkoda że nie kontynuowałeś wtedy rozmowy jeżeli miałeś wątpliwości. Mimo że detale podejmowania decyzji zachowywałam dla siebie, to nie możesz mi chyba zarzucić braku dyskusji. Łączenie Twojej sprawy ze sprawą jedyooo to raczej naciąganie faktów, bo prócz podobnych okoliczności te dwie sprawy nie mają ze sobą nic wspólnego. W sprawie mojego komentarza przytoczonego przez jedyooo wypowiedziałam się w jego dyskusji. A Twojej chęci powrotu do ukochanej grafiki nie rozumiem, bo wtedy wydawałeś się rozumieć problem kontrowersyjnego userboxu, więc nie wiem, co się od tamtej pory zmieniło. Zresztą nie o samą grafikę przecież chodziło, a o treść. Ludmiła Pilecka⇒ dyskusja 01:04, 9 wrz 2007 (CEST)
Żal mi nie pozostał. Nie lubię tylko nieprawidłowości. Porażka może nas nauczyć więcej niż zwycięstwo. Niech ta nauczy Cię, by każda bańka miała podstawę prawną. Jako admin musisz błyszczeć. --Starscream 03:19, 9 wrz 2007 (CEST)
Dobrze się stało, że zdecydowałeś się na uzasadnienie, bo pozwoli to nam, niezależnie od wyniku tego głosowania, na być może wyjaśnienie i usunięcie konfliktu, którego istnienia nie podejrzewałam po wymianie mejli w tamtym okresie. Wbrew zasadzie zakładania dobrej woli zaprzeczyłeś mojemu oświadczeniu, że blokada była konsultowana i dwukrotnie powyżej zarzuciłeś mi brak podstawy prawnej nie sygnalizując w tamtym czasie chyba nikomu i nigdzie, że taki problem istnieje. Nie mam parcia na funkcję, ale też nie uchylam się, jeżeli społeczność mnie nominowała. Twojego głosu i odczuć pewnie nie zmienię (choć przyznaję, że jest to dla mnie zaskoczeniem), ale jeżeli zostanę wybrana to, choć jestem jak wszyscy niedoskonała, to jednak chciałabym "błyszczeć" najlepiej jak potrafię, by werdykty i mediacje wokół sporów, które będę rozsądzać nie były negowane. Dlatego ta sytuacja jest niewątpliwie dla mnie lekcją. Dziękuję, że mimo wszystkich Twoich zastrzeżeń jednak dobrowolnie i samodzielnie zgłosiłeś sporną grafikę do usunięcia. Doceniam to. Ludmiła Pilecka⇒ dyskusja 15:31, 9 wrz 2007 (CEST)
Jako osoba zaznajomiona z omawianą sytuacją muszę powiedzieć gwoli prawdy, że Starscream uznał swój błąd, sam przyznał: "Popełniłem błąd i zapłaciłem". Drogi Starscreamie, odsyłam Cię do Twoich i moich wypowiedzi w dyskusji wikipedysty i w prywatnych e-mailach, gdyż w Twojej relacji dostrzegam kilka potknięć. W razie usunięcia e-maili deklaruję ponowne przesłanie. Drogi Starscreamie, Droga Ludmiło, myślałem, że sprawa została wyjaśniona, żywię wielką nadzieję, że po ponad dwóch miesiącach od tego wydarzenia wreszcie podacie sobie rękę na wieczną zgodę bez żadnego nawet najmniejszego żalu, że zapomnicie o nieciekawej przeszłości, że wspomnienie tamtego wydarzenia nie uczepi się Was na zawsze :-). Gorąco wierzę w Waszą dojrzałość, nieskorą do roztrząsania przeszłości, a skorą do przebaczania i do dalszej przyjaznej współpracy mimo drobnych zgrzytów. W końcu wszyscy mamy tutaj jeden wspólny cel, który szybciej i przyjemniej – jestem o tym przekonany, Wy z pewnością również – osiągniemy razem aniżeli osobno :-). Z serdecznymi pozdrowieniami dla Was Obojga :-), Wiktoryn<odpowiedź> 17:22, 9 wrz 2007 (CEST)